Jak wiecie Smerfuś, podobnie jak i Klarcia, jest na diecie weterynaryjnej i może jeść tylko RC Gastro. Działa to na niego bardzo dobrze bo ogranicza wymioty do zera, wcześniej zdarzało mu się cztery razy tygodniowo.
Smerfuś ma hipoglikemię czyli za mało cukru. Musi więc żeby wyrównać jego poziom jeść dużo i wszystko przyswajać, wcześniej poprzez wymioty doprowadził swój organizm do złego stanu - minimalny poziom cukru we krwi to 4,4 mm a Smerfuś miał 1,5 mm także sami rozumiecie.
Niestety jak to czasem bywa człowiek nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć i Smerfi dobrał się w nocy do chrupów naszej czarnej dwójki. Skończyło się to, jak możecie się domyślać, wymiotami na następny dzień (na szczęście tylko dwa razy).
Sytuacja jest opanowana i już wszystko ok co nie zmienia faktu, że Duże podwajają uwagę na zabezpieczenie chrupów dla każdego z nas. Niestety ma to dla nas przykre skutki to znaczy nie udaje się niczego podkraść z cudzej miseczki :/ Wyjątkowo smakują nam Klarciowe chrupy ale one niestety też są poza naszym zasięgiem :/
I tak oto przyszło nam cierpieć w imię braterskiej kotomiłości.
Pozdrawiamy i ocieramy
Miliś i Felisiek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz