wtorek, 29 września 2015

Smerfik i jego problemy żołądkowe

Jak wiecie Smerfuś, podobnie jak i Klarcia, jest na diecie weterynaryjnej i może jeść tylko RC Gastro. Działa to na niego bardzo dobrze bo ogranicza wymioty do zera, wcześniej zdarzało mu się cztery razy tygodniowo.
Smerfuś ma hipoglikemię czyli za mało cukru. Musi więc żeby wyrównać jego poziom jeść dużo i wszystko przyswajać, wcześniej poprzez wymioty doprowadził swój organizm do złego stanu - minimalny poziom cukru we krwi to 4,4 mm a Smerfuś miał 1,5 mm także sami rozumiecie.
Niestety jak to czasem bywa człowiek nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć i Smerfi dobrał się w nocy do chrupów naszej czarnej dwójki. Skończyło się to, jak możecie się domyślać, wymiotami na następny dzień (na szczęście tylko dwa razy).
Sytuacja jest opanowana i już wszystko ok co nie zmienia faktu, że Duże podwajają uwagę na zabezpieczenie chrupów dla każdego z nas. Niestety ma to dla nas przykre skutki to znaczy nie udaje się niczego podkraść z cudzej miseczki :/ Wyjątkowo smakują nam Klarciowe chrupy ale one niestety też są poza naszym zasięgiem :/
I tak oto przyszło nam cierpieć w imię braterskiej kotomiłości.

Pozdrawiamy i ocieramy
Miliś i Felisiek

czwartek, 24 września 2015

Nasze przywitanie z Eustachym - nie do końca prawdziwym kotem



Kociaki bezdomniaki

Witajcie :)

Jak zapewne pamiętacie moja Duża pomaga napotkanym na swojej drodze kotom, między innymi stąd się u niej znaleźliśmy, zwłaszcza tym w swojej okolicy, które udało jej się wypatrzeć pochowane gdzieś w krzakach. Niedaleko naszego mieszkanka domek w piwnicy znalazły dwa kotki, które są dokarmiane przez panią mieszkającą w tym bloku.

Podczas jednego ze spacerów Duża znalazła "kocie osiedle" wybudowane ze starych szafek, wracając pewnego dnia z pracy zobaczyła także lokatora (albo jednego z lokatorów) biało-rudego kotka :)

Zanosimy mu kocie kabanoski i chrupy, na co dzień ma swoją karmicielkę o czym świadczą miseczki na wodę i jedzenie oraz zabezpieczony przed deszczem i chłodem domek z szafki. Jeżeli uda nam się zrobić zdjęcie, pokażemy Wam :)

Przesyłam poranne ocieru ocieru
Miliś >^.^<

niedziela, 20 września 2015

Biedny, bezbronny koteczek


Duża dokonała aktu przemocy na mej kotoosobie. Nie tylko na mej, bo i rodzeństwo padło ofiarą tej przemocy, w wyniku której staliśmy się bezbronnymi koteczkami.
Tak dobrze myślicie - menda obcięła nam pazury....
No jak tak można?! Przecież byłem grzeczny.... Ech człowieki doigracie się ...

Mili >^.^<
cierpiący i bezbronny

Kotoartyzmy

Duża skończyła w końcu nasz portret, piszę w końcu bo długo jej to zajęło i przez to nie miała czasu się z nami bawić. Portret nawet nam się podoba i chyba spełnił nasze oczekiwania. Oczywiście jest to zasługa przede wszystkim uroku osobistego pozujących, no ale co do tego chyba nikt nie miał wątpliwości. W każdym razie przedstawiamy Wam to dzieło sztuki kotowspółczesnej :)


niedziela, 6 września 2015

Wspominkowo - urodzinowo


Życzenia i kartki od moich Przyjaciół :)

Cztery latka



Lata lecą a ja dalej taki pełen wdzięku :P Dziękuję moim przyjaciołom - tym na dwóch i na czterech łapkach - za wszystkie ciepłe słowa, życzenia i piękne kartki pamiątkowe <3

Wasz Milord - z wiekiem coraz piękniejszy :) :*