Kilka słów o nas

KLARA


Urodziłam się 30 czerwca 2011 roku. Razem z Dużą jesteśmy jedynymi kobietami w tym domu :) Duża znalazła w internecie ogłoszenie, że szukam domku no i co tu dużo mówić zakochała się :) Podobno taki brytyś jak ja to było jej małe marzenie no i się spełniło - ja mam domek i kochającą Duża, która mnei rozpieszcza a aona ma taki puchaty skarb jak ja ^^

Nasze początki były raczej takie na dystans, kąsałam gdy chciała się do mnie tulić ale po czasie zaufałam i teraz śmiało nadstawiam brzuszek do głaskania, ocieram się i miauczę kiedy się widzimy :) Dzięki Dużej wyglądam też lepiej bo miałam sporo niedowagę kiedy do niej trafiłam, taki chomik bardziej niż kot a więc trzeba było mnie podkarmić i zadbać o moją sierść.


Jeżeli chodzi o jedzenie to jestem bardzo wybredna. Lubię jeść tylko kocie przysmaki, żadnych szyneczek czy kurczaczka nawet. Posmakowały mi też chrupy do czyszczenia zębów i takie jedne kocie krokieciki :)
Uwielbiam się gonić po całym domu z moimi braćmi i sama zaczepiam ich aby się ze mną bawili :)

MILORD
Urodziłem się we wrześniu 2011 roku. Duża stwierdziła, że moje urodziny będziemy symbolicznie obchodzić 1 września no i tak już zostało. Pojawiłem się w domu jako drugi, po Smerfusiu.
Początkowo byłem małym brudaskiem. Smerfuś nauczył mnie wszystkiego - jak ładnie jeść z miseczki żeby nie rozrzucać dookoła, jak się porządnie myć przed spaniem itd. Zawsze mnie traktował po bratersku a czasem nawet jak tato :)

Oto pierwsze zdjęcie, na którym w ogłoszeniu internetowym zobaczyła mnie Duża. Od razu się zakochała ^^


Z charakteru jestem kocim rozrabiaką, lubię podgryzać kwiatki i leżeć w każdej torbie i plecaku jakie zobaczę. Umiem aportować myszkę :) Uwielbiam mój koci tunelik i szyneczkę.


SMERFUŚ

Urodziłem się razem z czwórką pozostałych kociaków dokładnie w Dzień Dziecka to jest 1 czerwca 2011 roku. Duża znała już moją mamusię, a kiedy zobaczyła i mnie to się zakochała :) Pozostało jej jedynie przekonać rodzinkę, że kot jest nieodzowny w każdym szanującym się domu :P Nie było to wcale proste ale wiadomo, że jak moja Duża się uprze to musi się udać no i się udało.

Kiedy Duża wychodziła do pracy zostawałem w domu sam i źle się z tym czułem, miauczałem i byłem smutny. Wtedy Duża sprawiła mi wspaniałą niespodziankę - młodszego braciszka Milorda :) Od tego czasu jesteśmy nierozłączni :)


Moim największym przysmakiem są kocie kabanoski i rybki. Uwielbiam się wspinać - czym wyżej tym lepiej :)
FELIKS


Urodziłem się w 2008 roku. Tyle wiadomo - reszta to daty symboliczne. W domu Dużej pojawiłem się 10 listopada i ta właśnie data stała się datą moich urodzin. Duża wypatrzyła mnie w internecie, dzięki jednej z fundacji, która zamieściła moje ogłoszenie. Prawdopodobnie ktoś mnie wyrzucił albo się zgubiłem. Błąkałem się jako bezdomniak pół roku, potem poznałem miła wolontariuszkę, która się mną zajmowała aż w końcu znalazłem się w domu Dużej. Na początku byłem dośc zdystansowany ale gdy Duża opiekowała się mną po usuwaniu zębów pokochałem ją całym sercem i teraz cały czas za nią chodzę :)


Jestem raczej spokojnym kotem chociaż nie ukrywam, że czasami lubię się pobić z braćmi ^^ Bardzo mi smakują kocie saszetki z kurczaczkiem w sosiku :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz