czwartek, 27 listopada 2014

Prawie jak Chodakowska

Witajcie, to ja Feliś :) Ostatnio słyszałem niepokojące aluzje na temat mojego ... że niby obłego nazbyt .... no ten ....no że wielką dupę mam ....
Zacząłem więc ćwiczyć, wiadomo troszkę żeby się nie przemęczyć no i nie wygadajcie czasem bo wersja oficjalna jest taka że pięknego kota nigdy nie za wiele i dieta to ZUO!

W poszukiwaniu zagubionych chrupów

Hmmmm...... tutaj jeszcze nie sprawdzałam .... ciekawe czy tam ich nie schowała ....z tymi dwunożnymi to nigdy nic nie wiadomo :/ Swoja drogą całkiem ciekawe tutaj rzeczy są ....popaczę sobie ......

 Jeżeli i tutaj nie ma moich chrupów to gdzie one są?! Wyżarłaś moje chrupy?!

Jedni chcą rządzić a drudzy wolą siedzieć w ukryciu

Jak powszechnie wiadomo nie jestem strachliwym czy skrępowanym koteckiem więc można się łatwo domyśleć, że ten fragment o rządzeniu tyczy się mnie Milordzia ^^
No paczajcie sami - mam wyjątkowe predyspozycje ku temu! Duża skompinowała już nawet prowizoryczny tron :) na początek taki mi wystarczy, będę z niego ćwiczył paczenie na podwładnych surowym wzrokiem ^^
Klara natomiast, pomimo faktu bycia damą, preferuje stateczność i spokój :P Ponad brylowanie z wysokości tronu ceni sobie bardziej ustronny kącik do KOTotemplacji i innych babskich rozmyślań :)
Szukała i znalazła - w szafie z butami :P
Smerfuś postanowił już jakiś czas temu zostać rycerzem Jedi, od tego momentu skrupulatnie ćwiczy laserowe spojrzenie ze swojej pudełkowej bazy. Prawda, ze laserki ma całkiem całkiem?
Feliksowi natomiast przypadła stosunkowo niewdzięczna rola Lorda Vadera :P Tak więc bunkruje się już w swoim sporych rozmiarów (jak zresztą i właściciel :P) pudełku i organizuje tam sobie KOTobazę na wypadek ataku rycedza Smerfi ..ekhm... Jedi z jego zabójczymi laserami :P
Kiedy sytuacja się rozwinie zastaniecie tu odpowiedni komentarz a pola walki i mrożące krew w żyłach i chrupy w misce zdjęcia...


czwartek, 20 listopada 2014

W zdrowym ciele zdrowy kot :)


Postanowiliśmy sobie z Klarnetem poćwiczyć troszkę :) wiadomo oponki zimowe są niezbędne więc ćwiczymy lekko co by przypadkiem nie schudnąć :P aktualnie rozciągamy się - jak nam idzie? :)

Klaroaktualizacje

Witajcie :)

Moja siostrzyczka czuje się już znacznie lepiej, dostaje co prawda jeszcze zastrzyki ale to aby przejść całą kurację jakimś antybiotykiem. Siusia już normalnie i nic ją nie boli, dalej jeść musi karmę, którą jej wet przepisał - my niestety nie a tak bardzo nam smakuje ehh :P - i ogólnie jest lepiej :)


W piątek idzie na zastrzyk kolejny - mamy nadzieję, że to już ostatni ale o tym zdecyduje wet :)

Dziękujemy wszystkim, którz ytrzymali za Klarcię kciuki :) Loffciam <3


wasz Mili

czwartek, 13 listopada 2014

Ehhh ta Klarcia

Tak to prawda. Nie będę sikać! Nie będę i już! Znudziło mi się :P Możecie mnie wozić do weta i dawać zastrzyki, karmić jakimiś chrupami i prosić i błagać a ja nie będę! Foch!

A tak na serio to już bym chciała się wysikać w końcu bo stękam i stękam w tym kuwetaczu i nic :/ jak dziś nic nie wystękam dalej to jutro znowu kłucie u weta ....ehh....

Czymcie za mnie łaputki, kciuki albo co tam macie

Klarcia 

Kocham reklamówki i torby

Nie mogłem się oprzeć to było silniejsze ode mnie :) teraz biegam po pokoju z reklamówkową peleryną jak prawdziwy kotobatman :)




Pamiątka z imprezy urodzinowej mojego brata Feliksa

Na kociobuku świętowaliśmy z przyjaciółmi szóste urodzinki Felisia :)


czwartek, 6 listopada 2014

Rodzinnie :)

Mam dla Was małą niespodziankę :) Kolaż rodzinny z naszych najlepszych zdjęć :)

i jeszcze jeden :)

Mam nadzieję, że Wam się podobają :)