Byłem sobie niedawno z Dużymi na wycieczce nad jeziorem, które jest położone blisko lasu. Postanowiłem trochę pozwiedzać. Nagle na kamieniu coś się zaczęło ruszać.... Zrobiłem przyczajkę i powolutku zacząłem się zbliżać....
Spotkałem jaszczurkę :) To pierwszy raz gdy widziałem takie stworzenie z bliska dlatego postanowiłem się zapoznać i poniuchałem ją w łepek.
Niestety jaszczur chyba nie zrozumiał moich czystych przecież intencji i zwiał pod kamień.
zostały mi po nim tylko wspomnienia i kilka fotek ale warto było :)
Wasz Milord 🐱
poniedziałek, 27 czerwca 2016
Moja przygoda z jaszczurką
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super przygoda!! :D
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widziałem takiego jaszczura :)
UsuńOjej! Ale wielki zwierz! Ja bym się bała!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wrzosia