niedziela, 7 stycznia 2024

Rok zupełnie inny niż wszystkie pozostałe

 Drodzy Paczacze,

próbujemy się cały czas odnaleźć w codzienności, w której Felisia nie ma materialnie z nami i nie ukrywany, że jest ciężko a w niektórych momentach nawet bardzo.

Feliś cały czas jest z nami, wolałam, żeby był jak za życia z nami wszystkimi, w domu.


Brakuje cały czas jego skrzeczącego jak żabka nawoływania do zabawy czy wylegiwania się na okiennym parapecie. Cały czas trzymam jego ulubioną zabawkę, pluszową rybkę. 

Smutno również przy każdym śniadaniu, kiedy to zawsze cztery pyszczki siedziały rozdziawione czekające na coś dobrego o poranku. Teraz w tej i podobnych sytuacjach, kiedy łapię się na tym, że jest nie do pary, smutek staje się tylko silniejszy. Każde kolejne grupowe zdjęcie już nie będzie nigdy takie samo.



Za niedługo minie rok od jego śmierci a czuję jakby to było wczoraj. Nie boli mniej. Czasami po prostu boli inaczej.


Ku pamięci najdzielniejszego kota jakiego poznałam, prawdziwego wojownika <3


Dziękujemy Wam za obecność w każdej postaci i słowa wsparcia, które do nas płynęły i płyną cały czas <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz