Witajcie Moi Drodzy :)
Myślałem sobie, że gdyby tak Duża zechciała zabrać mi moje zabawki to byłbym bardzo smutny. A okazało się, że wcale tak nie jest. Pewnie liczy się też cel i intencja i jak to w życiu bywa człowiek - w tym wypadku kot - uczy się szczęścia nie tyle otrzymując co właśnie dając :)
Oddałem jedną z moich zabawek, którą już rzadko używaliśmy dla małych bezdomnych kociaczków, przygarniętych do domu tymczasowego :) Straty zabawki nie odczuwam wcale a radość - i owszem - wielką :) Zwłaszcza, że okazało się, iż mój prezent był jak najbardziej trafiony ^^
Także Człowieki i Koty dzielcie się tym co macie bo to bardzo fajna sprawa :)
Pacam łaputką o poranku (''')(''')
Mili
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz