środa, 23 lipca 2014

Przełom w leczeniu - niekoniecznie taki jakbyśmy chcieli ....

Witajcie Kochani <3

Duża moja to czasem taką babską intuicję ma i robi po swojemu chociaż Duży marudzi :P no i tym razem na szczęście też tak było. Tak jak pisaliśmy wcześniej Klarcia miała kuwetkowe problemy, potem nastąpiła poprawa ale dziś rano znów się nie umiała załatwić.
Akurat skończyła się Klarciowa karma ta od weta więc Duże miały jechać dziś wieczorem po nową. Dużą coś tknęło żeby nasz wet jeszcze raz Klarcię na wszelki wypadek zobaczył - jak sam wet stwierdził dzięki temu okazało się, że przyczyna problemów jest inna (zresztą tę właśnie przyczynę pierwotnie podejrzewał ale Dużym się wydawało że jest inaczej i święcie byli do tego przekonani a tu zonk...).

A więc do rzeczy! Duża jak otworzyła Klarciowy transporter u weta to w środku było pełno moczu i ...krwi :/ Początkowo wet podejrzewał że to krwawienie właśnie z pęcherza jest ale Duże widziały, że Klara sika normalnie tylko przy kupce ma problem. Prawdopodobnie miała problem ale z bólu :(

Okazało się, że Klarunia ma zapalenie pęcherza moczowego - stąd ta krew :( Dostała specjalistyczną karmę na cztery miesiące a potem się okaże czy będzie musiała cały czas ją jeść czy będzie mogła wrócić do normalnej tak jak my wszyscy. Wet jeszcze ostrzegał, że to się może powtarzać. W każdym razie Duża nas teraz stołuje osobno.

Po przyjściu od weta Klarcia sporo wypiła, podjadła nowej karmy nawet ze smakiem a potem wybrała się do kuwetki :) Duże jej żwirek silikonowy kupiły bo na tym lepiej widać niż na bendonicie - Smerfuś chyba nie będzie zachwycony dlatego mamy teraz dwie kuwety - i Klarunia zrobiła najpierw siku (widać było wyraźnie krew :/) a potem grzecznie kupkę :)

U weta dostała też zastrzyki i o mało nie pokąsała wszystkich, w piątek mamy iść do kontroli :)


mamy nadzieję, że jak już teraz wiadomo co jej jest i sprawa się wyjaśniła to z leczeniem już dobrze pójdzie <3

czymcie za tego niebieskiego stwora łaputki :)
Wasz Milordek <3

7 komentarzy:

  1. super z jednej strony że już wiadomo co Klarci było ale z drugiej to tak smutno jak piszesz Mili że to może wracać :-( ach ten pęcherz u bab, u dwunożnych tak samo :-(
    no konieczne czymamy wszystkie nasze łapy za Klarcię <3 i buziole przesyłamy <3 <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  2. mamy nadzieję, że nie czeba będzie cały czas na takiej diecie jej czymać i nie będzie to wracać no ale różnie to bywa teraz Duże przynajmniej wiedzą co tej koci enaszej jest i skąd ta krew, mamy nadzieję, że się podkuruje Kota i będzie nadal takim wrednym kocim babskiem jak jest :P

    OdpowiedzUsuń
  3. że Klarcia wrednym kociambrem ????? nie wierzę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak ! paca nas jak ją wąchamy ! a jak chce nas zmusić do zabawy to nas w dupkę kąsa i ucieka ! taka z niej wampirzyca !

      Usuń
  4. no to czymam pazury za zdrówko kici <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Czymamy nasze 44 łaputki za Klarcię! <3 Będzie dobrze!
    Jeśli Klarcia je RC Urinary, to to są pyszne chrupki! Możecie jej podjadać a na pewno Wam nie zaszkodzą!
    Miaaaauuu! Pusieńka

    OdpowiedzUsuń